Ze sportem związany jestem od ponad 35 lat. Z dziennikarstwem (choć chyba bardziej z pisaniem, bo dziennikarstwo to zawód wymarły) związałem się pod koniec pierwszej dekady XXI wieku. Fotografie kochałem zawsze, ale nadal sie jej uczę. Moją życiowa pasją jest połączenie wszystkich tych trzech rzeczy – sportu – pisania i fotografii. Kocham obserwować sport „na żywo” i łapać emocje w kadrze. A potem staram się jakoś to wszystko opisać. Nie jestem znawcą, ekspertem, profesjonalistą… Jestem Obserwatorem Sportowym.