Mecz walki niekoniecznie musi być brzydki. Udowodnili to zawodnicy obu drużyn. O wyniku jednak zadecydował spokój i opanowanie. Goście stracili gola po rzucie karnym, gospodarze kończyli w dziesiątkę. Ozdobą spotkania było trafienie na 2:1 dla graczy Pawła Zegarka.